Nicnierobienie jest męczące...

Jest już końcówka listopada, nic więc dziwnego, że dopada mnie tęsknota za wakacjami. A że za oknem tylko mgłę widać, to tęsknota jeszcze bardziej się pogłębia. I tak zaczęłam sobie wspominać minione wakacje i natknęłam się na kilka zdjęć z wyjazdu, o którym jeszcze nie wspomniałam na blogu.

Babi Lom czyli panorama okolic Brna

Każdej niedzieli grupa pasjonatów pieszych wędrówek organizuje spacery po okolicach Brna dla obcokrajowców. Jest to świetna okazja, żeby zażyć świeżego powietrza, a także poznać nowe miejsca i nowych ludzi z całego świata.

W sercu Mazur czyli spacer po Giżycku

Wspominałam, że o Mazurach powstanie jeszcze jeden post, ale całkiem o tym zapomniałam i zajęłam się w miarę bieżącymi wyjazdami. Ale teraz jeszcze na chwilę powrócę wspomnieniami do Polski i mazurskich jezior. A dokładniej, przeniesiemy się teraz do Giżycka. 

instagram