Co ma wspólnego samuraj z Czechami?

Dlaczego tak trudno piesze się o miejscu, w którym mieszkamy? Spędziłam w Brnie prawie pół roku, a do tej pory nie pojawił się żaden post pokazujący samo miasto. I szczerze mówiąc wcale się nie dziwię - nie mam praktycznie żadnych zdjęć. Tak więc dzisiaj będzie pewnie bardziej opisowo. Niemniej jednak mam nadzieję, że zachęcę Was do wyjazdu do Brna. Jak Czechy, to większość jedzie do Pragi, a Brno wcale nie jest gorsze.


Krótka historia Solidarności ~ wizyta w ECS

Czas leci bardzo szybko, a ja wciąż gdzieś w tyle za nim gonię i jak na razie nie zanosi się na to, bym miała go dorwać. Nie wiem, czy to ze mną coś nie tak, czy to ten czas jakiś taki pośpieszny się zrobił. Nie ważne. W każdym razie to właśnie czas jest powodem ciszy na blogu oraz zaległości na Waszych blogach. Nie mam pojęcia, kiedy wreszcie uda mi się to wszystko nadrobić. Mam nadzieję, że jeszcze w tym życiu :)

instagram