Cala Ratjada ~ trekking po wybrzeżu
Najtrudniejsze w pisaniu jest stworzenie wstępu zachęcającego do dalszej lektury, no i oczywiście chwytliwego tytułu. Jak na złość, po tylu latach blogowania i w ogóle pisania, wciąż mam z tym problem a wszystkie sekrety pozycjonowania i promowania bloga są dla mnie czarną magią. Nie miałabym nic przeciwko, żeby pominąć tytuł i wstęp, no ale jak to tak zaczynać od środka? Więc wstęp dzisiaj jest jaki jest, szczery po prostu; a tytuł nudny jak flaki z olejem, ale od główkowania mam już zawroty głowy, więc się poddaję. Mimo wszystko, mam nadzieję, że przeczytacie. Albo chociaż zdjęcia obejrzycie :)