Zapach pergaminu #20 ~ greckie marzenia
Od jakiegoś czasu Grecja coraz częściej gości w mojej wyobraźni. Oglądam zdjęcia i zachwycam się jej krajobrazami. Wiem, że będę chciała tam pojechać. Wiem też, że w najbliższym czasie nie będę w stanie takiego wyjazdu zorganizować. Pozostają mi więc fotografie i książki, do których uciekam, kiedy nie idzie mi pisanie. A ostatnio jest z tym naprawdę kiepsko. Siadam przed komputerem, napiszę kilka zdań, po czym je kasuję i wracam do lektury.
Tym razem postawiłam właśnie na greckie klimaty i wypożyczyłam z biblioteki Moją wielką grecką przygodę Johna Mole'a. Zachęciła mnie piękna okładka i ciekawy opis, ale też tytuł, który na myśl przywodzi film Moje wielkie greckie wesele. I o takim greckim weselu także przeczytamy w tej książce.