Portugalia dzień 7: miasto miłości i winna dolina rzeki Duero

Najtrudniej jest zacząć. Dlatego bardzo często wstęp zostawiam sobie na sam koniec. I zazwyczaj wówczas sam się pisze. Niestety nie tym razem. Zostawiam Was więc bez wstępu i od razu zapraszam na wycieczkę.

Portugalia dzień 6: wodospady cuda natury

Po ostatnich kilku dniach zwiedzania miast i miasteczek nareszcie przyszła pora na kontakt z naturą. W planie był nawet mały trekking, więc zapowiadało się naprawdę ciekawie. Tylko ta pogoda taka niepewna... Ale przestaję już narzekać na aurę, bo podczas podróży po Portugalii takich mniej fajnych dni było zdecydowanie za dużo i za każdym razem chciałabym się Wam wyżalić, to byście się zanudzili tymi pogodowymi relacjami. Tym bardziej, że w większości przypadków wyglądało to ciągle tak samo: deszcz i mgła. Oczywiście tamtego dnia nie było wcale inaczej.

Portugalia dzień 6: Guimarães

Może wcale nie w Porto, a właśnie w Guimarães powinnyśmy zacząć naszą podróż, bo to właśnie w tym niewielkim miasteczku na północy kraju narodziła się Portugalia.

Miramar ~ krótka historia Majorkańczyka z wyboru

Najbardziej znaną romantyczną historią związaną z Majorką jest pobyt francuskiej pisarki George Sand i naszego rodaka Fryderyka Chopina w Valldemossie. Sama na blogu wielokrotnie o nich wspominałam. I pomimo tego, że Valldemossa przez tą parę stała się bardzo turystyczna, zachowała swój niepowtarzalny urok i bez dwóch zdań powinno się to miejsce odwiedzić. Dzisiaj natomiast chciałabym Wam opowiedzieć inną historię, równie romantyczną o ile nie bardziej. Jak wiadomo związek Chopina z Majorką był dość burzliwy. Natomiast relacja, o której dzisiaj Wam opowiem, to była prawdziwa bezgraniczna miłość. Nawet najtwardsze serca się wzruszą. I nie, nie jest to nic w stylu lichej komedii romantycznej ani płaczliwego melodramatu. Jest to historia życiem pisana, o tym jak pewien książę pisał poematy na cześć swojej ukochanej Majorki.

instagram