Portugalia dzień 14: Aveiro ~ portugalska Wenecja

Prognozy pogody zapowiadały deszcz. I faktycznie całą noc i cały poranek lało jak z cebra. Nie spieszyłyśmy się. Wykorzystałyśmy to załamanie pogody na to, żeby porządnie odpocząć. Na spacer po miasteczku, w którym nocowałyśmy wybrałyśmy się dopiero po południu, gdy troszeczkę się rozchmurzyło. Miałyśmy sporo szczęścia, bo jak tylko opuściłyśmy nasze mieszkanko faktycznie przestało padać, a potem nawet wyszło słońce, więc nasz dzień w Aveiro okazał się naprawdę przyjemny i bardzo odprężający, dlatego dzisiaj będzie krótko i niespiesznie. Takie leniwe dni w podróży też są potrzebne. Tym bardziej, że właśnie stuknęły nam dwa tygodnie w drodze.

Portugalia dzień 13: wszystkie kolory tęczy

W Coimbrze spędziłyśmy dwie noce, a tak właściwie miałyśmy bardzo niewiele czasu, żeby pospacerować po tym mieście i poczuć jego niepowtarzalny klimat. Bo taka właśnie jest Coimbra - miasto inne niż wszystkie. Cały problem w tym, że czuję, że byłam tam za krótko, żeby naprawdę docenić to miejsce. Mimo wszystko udało mi się dostrzec, że Coimbra ma w sobie to coś i mam nadzieję, że jeśli jeszcze kiedyś będę w Portugalii, będę miała okazję na dłuższy spacer po tym studenckim mieście.

instagram