Po raz kolejny sprawdza się zasada, że odwiedzamy najodleglejsze zakątki świata i jednocześnie zapominamy o atrakcjach, które znajdują się w najbliższej okolicy. Mieszkając na Majorce docierałam do plaż na drugim końcu wyspy, a nigdy nie odwiedziłam najważniejszego zabytku w Alcudii. Wreszcie udało mi się to zmienić i wczoraj zrobiłam sobie spacer po parku archeologicznym Pollentia i dzisiaj spróbuję Was przekonać, że warto umieść to miejsce w swoim planie podróży.
21 sierpnia 2019
6 sierpnia 2019
Trekking do raju ~ plaża Es Coll Baix
Najczęściej lato na Majorce jest upalne i nie nastraja do długich spacerów w środku dnia, ale są dni, kiedy na niebie pojawiają się chmurki a temperatura nieco spada i wówczas jest to idealny moment, by spędzić dzień na świeżym powietrzu. W zeszłym roku, kiedy niebo było ponure, wyruszyliśmy na trekking w góry i zdobyliśmy zamek Alaró. Tym razem zamiast gór, wybraliśmy plażę. Ale nie łudźcie się, nie będzie żadnego wylegiwania się i smażenia, a porządny spacer.
Etykiety:
Alcudia,
atrakcje przyrodnicze,
aupair,
Hiszpania,
Majorka,
Morze Śródziemne,
Port d'Alcúdia
Subskrybuj:
Posty (Atom)