Ermita de Betlem


Kiedy planowałam spędzić cały rok na Majorce, cieszyłam się na myśl, że wiosenne miesiące będę mogła wykorzystać na górskie wycieczki, na które latem było zdecydowanie za ciepło. Niestety najlepszy czas musiałam przesiedzieć w czterech ścianach. W marcu jeszcze udało się zobaczyć wyspę, ale nadal nie mam pojęcia, jak Majorka wygląda w kwietniu. Na szczęście maj też jest ładny i wreszcie, po dwóch miesiącach bez przygód, umówiłyśmy się z koleżanką na trekking. Ostatecznie dołączyła do nas jeszcze jedna osoba, więc było całkiem wesoło i mam nadzieję, że jeszcze uda nam się gdzieś kiedyś wybrać w tym samym składzie. Póki co powspominam naszą niedzielną wycieczkę do górskiej świątyni zwanej Ermitą de Betlem.

Wolność


Mówi się, że pewne rzeczy zaczyna się doceniać, dopiero gdy się je straci. I choć chciałoby się nauczyć doceniać wszystko co się ma, niektóre rzeczy są tak normalne, że nawet się ich nie dostrzega, a co dopiero docenia. Wolność. Byliśmy tak przyzwyczajeni do możliwości wyjścia z domu, kiedy tylko nam się zachciało, że nie dostrzegaliśmy przywileju, jaki mieliśmy. Od kiedy zaczęła się ta cała kwarantanna, patrzymy na świat trochę inaczej. Widzimy, że niektórymi przywilejami nie powinniśmy byli gardzić. A teraz, gdy znów można wyjść, wolność przestała być czymś zwyczajnym, stała się najpiękniejszym z przywilejów.

instagram