Morze kolorów
Brakuje mi słońca i kolorów. Gdy śnieg już stopniał, świat stał się całkiem szary. Jest to przeze mnie najmniej lubiany okres w ciągu roku. Zima się skończyła, to teraz niech już przyjdzie lato. Słoneczne, ciepłe, po prostu piękne. Tymczasem żeby sobie umilić oczekiwanie, wygrzebałam kilka barwnych zdjęć znad Bałtyku.
Jeśli jeszcze pamiętacie, ubiegłoroczny sierpień spędziłam w pracy nad morzem w Chałupach. Ale wiadomo, nie samą pracą człowiek żyje, i tak wolne wieczory spędzałam spacerując po plaży, o ile oczywiście pogoda mnie nie powstrzymała. Także dzisiaj mniej gadania, więcej oglądania. Oby wakacje szybko wróciły :)
piekne zdjęcia ;) ja tez juz tesknie za ciepłem!
OdpowiedzUsuńŚwiat w szarościach też jest piękny! byle szarości nie zalęgły się w sercu
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć.
UsuńAle cudowne, letnie zdjęcia! Zatęskniłam za wakacyjnymi spacerami nad wodą. Trochę przypomniałaś mi pierwsze moje i mojej drugiej połówki wspólne wakacje, kiedy wyjechaliśmy do Kołobrzegu <3.
OdpowiedzUsuńAleż ja mam zaległości.
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia. Marzę już o cieple i lecie.
Pozdrawiam:)