W Raju Maryi

Wszystko zaczęło się od św. Brunona z Kolonii, który w Chartreuse (Francja) założył zakon. 300 lat później tamtejsi zakonnicy przybyli na tereny dzisiejszych Kaszub. Postanowili się tutaj osiedlić i wybudować klasztor, który stoi po dziś dzień. Co ciekawe, jego budowa trwała zaledwie 20 lat.


Zakonników zwano Kartuzami, stąd też wzięła się nazwa miasteczka uważanego za stolicę Kaszub. Tutaj, w Kartuzach stoi Kolegiata. Jest to kościół poklasztorny, który każdego roku przyciąga rzesze turystów z Polski, a także z zagranicy. 


Gotycka świątynia imponuje swoim ogromem, a przede wszystkim zachwyca nietypowym dachem w kształcie wieka trumny. Żałuję, że na zdjęciach nie udało mi się uchwycić tej wyjątkowości. 




Już od kilku lat na terenie Kolegiaty trwają prace restauracyjne, mające na celu przywrócić dawną świetność zespołu poklasztornego. Widząc na własne oczy, jak zmienia się otoczenie świątyni, rośnie moja radość. Jestem dumna, że dawny klasztor jest moim kościołem parafialnym. Wszyscy staramy się dbać o ten żywy zabytek. 


Przy kościele zachował się także Refektarz - zakonna kuchnia. W murach tego budynku odbywają się różne wystawy. Czasem jest naprawdę coś ciekawego. Ponadto w podziemiach Refektarza od niedawna funkcjonuje przyjemna kawiarenka utrzymana w przyjemnym (moim zdaniem) klimacie. 


Ponadto z dawnej zabudowy zachował się tylko jeden Erem, czyli mieszkanie zakonnika - na poniższym zdjęciu po lewej. Chodnik w kolorze cegły przedstawia przebieg krużganków, łączących Eremy z klasztorem. 

Po prawej stronie możecie podziwiać zegar słoneczny ze słynnym pozdrowieniem Kartuzów - Memento Mori (pamiętaj o śmierci). 



Dawny klasztor Kartuzów dzisiaj jest Rajem Maryi

 Warto też wspomnieć, że do Kartuz zawitało wiele znanych osób. Do Kolegiaty przyjechali królowie polscy: Zygmunt III Waza, czy Jan Kazimierze, a także Karol Wojtyła. 


To, co Wam dzisiaj pokazałam to tylko wygląd z zewnątrz. W planach jest także ukazanie wnętrza kościoła, które nieco się różni od gotyckiej architektury budynku. Póki co, zapraszam do poczytania dokładniejszej historii kartuskiej kolegiaty tutaj.

Będąc na Kaszubach, musicie koniecznie zawitać do Kartuz i zobaczyć słynną na cały świat Kolegiatę. A może już byliście i widzieliście?

Komentarze

  1. Kartuzy są na mojej liście miejsc, które muszę zobaczyć. Sprawiłaś, że chcę tam jechać teraz, zaraz, natychmiast:) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem oczarowaną gotycką kolegiatą. Zawsze jestem pod urokiem świątyń zbudowanych z czerwonej cegły.
    Zdjęcia jak zwykle prześliczne.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W realu kościół prezentuje się jeszcze lepiej :)

      Usuń
  3. No popatrz, ja niedawno pisałam o francuskim eliksirze z Chartreuse, a u Ciebie zakonnicy z tamtych okolic nawet zamieszkali! Świat jest niesamowity :)
    Nie dziwie sie że jesteś dumna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie w Kartuzach w kawiarence Pod Refektarzem miała być możliwość skosztowania owego eliksiru, ale niestety...

      Usuń
  4. Fajnie, że dbacie o Kolegiatę i jej otoczenie. To niezwykła budowla ze wspaniałą historią, uwielbiam czerwoną cegłę w budownictwie - zwłaszcza sakralnym. Kiedyś często jeździłam na Kaszuby - okolice Kościerzyny, ale do Kartuz nigdy nie dotarłam. Mam nadzieję, że kiedyś na własne oczy przekonam się o wspaniałości budynku i wypiję herbatę w kawiarence.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam nadzieję, że kiedyś uda Ci się dotrzeć do Kartuz. Bo co jak co, ale Kolegiatę warto zobaczyć.

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza wyrażającego Twoją opinię.
Dziękuję za wizytę na blogu. I zapraszam częściej ;)

instagram