City break - Łódź miasto praktyczne

Łódź to taki środek Polski. Miasto, które jest raczej przez turystów omijane, choć w ostatnich latach sporo się zmieniło w tym temacie. Sama pamiętam, jak jeszcze w Polsce nie było tylu autostrad :D że Łódź była zmorą wielu kierowców podróżujących z jednego końca Polski na drugi. Przez Łódź trzeba było jakoś przejechać i najlepiej, żeby nie trafić wówczas na godziny szczytu. Nikt nie myślał o tym, żeby się tam zatrzymać. Bo i po co? Miasto - fabryka. I po tylu latach wybrałam się na urlop właśnie do Łodzi. Oj, wiele osób z mojego otoczenia się dziwiło: a co tam można robić? O, dziwo można całkiem sporo 


Powiem szczerze, że sama byłam dosyć sceptycznie nastawiona do Łodzi i nie spodziewałam się żadnego wow. A mimo to, Łódź mnie zaskoczyła.



Moim pierwszym wrażenie, ale też powyjazdową opinią jest stwierdzenie, że Łódź to takie prawdziwe miasto. Zupełnie inne niż dobrze nam znane Kraków, Wrocław czy Gdańsk, które głównie słyną ze swoich historycznych dzielnic. Łódź jest młoda, więc nie ma tam wąskich brukowanych i nastrojowych uliczek, ale za to jest piękna architektura i ciekawe podwórka. 



Najbardziej reprezentacyjną ulicą Łodzi jest Piotrkowska. Ale poza tym, że jest najbardziej znaną ulicą w mieście, zupełnie nie czuć na niej turystycznego zgiełku. Tam się toczy normalne codzienne życie. Ludzie śpieszą do pracy, na zakupy, czasem ktoś wejdzie do jakiejś knajpki na obiad, a wieczorem może na piwo. Nie ma tam Japończyków a aparatami, niemieckich wycieczek, nie ma tam turystów. A jeśli są, to umiejętnie wtapiają się w tłum. 

Na Piotrkowskiej są dwa punkty, których nie wolno pominąć na trasie spaceru:
  • OFF - PIOTRKOWSKA - dla mnie to takie miasto w mieście. Czas tam płynie jakoś inaczej. Przechodzisz przez bramę na teren dawnej fabryki i świat się zmienia. Jest... hmm... spokojniej? Nikt się nie spieszy. Po jednej stronie jakieś unikalny sklepik a zaraz obok głośny bar. Łączy w sobie historię ze współczesnością. Rekreację i wypoczynek z centrum usługowym. Cechą charakterystyczną tego miejsca jest fakt, że jest ono po prostu unikalne, inne. Niestety jedyne zdjęcie, które tam zrobiłam jest rozmazane.
  • PASAŻ RÓŻY. Piotrkowska to prosta szeroko ulica, wzdłuż której stoją kamienice. Cały sekret tej ulicy kryje się w podwórkach. To tam między innymi znajdziemy klimatyczne kawiarenki. A wśród wszystkich podwórek na Piotrkowskiej, najbardziej wyróżnia się Pasaż Róży - srebrzyste podwórko (Piotrkowska 3), którego mury zostały wyłożone kawałeczkami lusterek. Wygląda naprawdę imponującą, szczególnie w słoneczne dni. 


Ale, uwaga! Łódź to nie tylko Piotrkowska. Jest to też miasto sztuki. Z tego względu warto się wybrać do Muzeum Sztuki. Jeśli ktoś nie bardzo rozumie sztukę współczesną i nie przekonują go tego typu atrakcje, to może chociaż wybrać się tam w dzień wolnego wstępu, czyli piątek? Od czasu do czasu ciekawie jest poobcować ze sztuką ;)



Muzeum Sztuki w Łodzi ma trzy filie. Ja odwiedziłam dwie z nich: ms1 przy ulicy Więckowskiego 36 i ms2 na terenie Manufaktury (ul. Ogrodowa 19). Ceny biletów w obu miejscach takie same. Wystawy inne. Tutaj szczegółowe informacje dla chętnych: Muzeum Sztuki





No i właśnie, wspomniałam o słynnej Manufakturze, która jest po prostu centrum handlowym. Ale jest tam też sporych rozmiarów plac, na którym odbywają się jarmarki. W tamtym czasie stały tam kramy z jedzeniem z różnych stron świata. Nie wiem, czy są tam zawsze, czy to tylko atrakcja czasowa? Poza tym w Manufakturze jest też niewielkie muzeum przedstawiające historię pracy w fabrykach. Muzeum Fabryki to tak naprawdę jedno pomieszczenie, w którym znajdują się różne eksponaty z epoki oraz maszyny. Miałyśmy szczęście zobaczyć jak działa taka dawna maszyna poza tym Pan, który sprzedawał nam bilety, a później zaprezentował maszynę, opowiedział co nieco o pracy w fabryce, a przy okazji wspomniał o cmentarzu, o którym mogliście poczytać w ostatnim poście (tutaj).



MUZEUM FABRYKI
Manufaktura, ul. Drewnowska 58

GODZINY ZWIEDZANIA
wtorek - piątek
 9:00 - 17:00

sobota - niedziela 
11:00 - 17:00

BILETY
normalny: 9 zł
ulgowy: 6 zł




Wykupując inny bilet lub bilet łączony można również wejść na taras widokowy, skąd prawdopodobnie rozpościera się widok na miasto. Niestety w tamtym czasie taras był zamknięty ze względu na prace remontowe. W ogóle miałyśmy pecha, jeśli chodzi o muzea itp., bo wiele z nich w tym momencie dopiero przygotowywało się na rozpoczęcie sezonu i akurat było zamkniętych. 


Niestety nie udało się wejść do Muzeum Dętka ani do skansenu architektury drewnianej, bo jak wspomniałam, te miejsca były zamknięte ze względu na przedsezonowe przygotowania. Ale nawet spacerując tylko po mieście można całkiem nieźle się bawić. A nuż uda nam się odkryć jakiś ciekawy zakątek?



Komentarze

  1. W tych wszystkich miejscach byłam, szkoda, że nie udało Ci się wejść do skansenu. Byłam niejednokrotnie z dziećmi na warsztatach ceramicznych u mojej znajomej. Jednak obok jest Biała Fabryka, w której jest mnóstwo do zwiedzania. W Manufakturze o dziwo jest mało do oglądania (kiedyś pracowała tam moja babcia) jednak Muzeum Sztuki Współczesnej oferuje unikatowe dzieła (np. Kobro) i podobno najbogatsze w Europie. Jeśli chcesz polecę Ci inne miejsca.
    Dzisiaj właśnie byłam w centrum i oglądałam nowe wcielenie Dworca Fabrycznego, w którym nie byłam od dziewięciu lat. Będą foty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To był krótki wypad do Łodzi, więc pewnie jeszcze dużo pozostało do odkrycia ;) Dworzec na Fabrycznej znam, bo właśnie tam stawiałam pierwsze kroki w Łodzi ;)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Julo, kiedyś przejazd przez to miasto był prawdziwym koszmarem.
    Wg Twojej relacji obecnie wiele się zmieniło.
    Może kiedyś to sprawdzę.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi, pamiętam jak fatalnie się tamtędy jeździło. Teraz jest obwodnica, więc chyba nie ma już takich dużych problemów.

      Usuń
  3. Cześć, Jula,
    Idąc dalej, aby zobaczyć, co nowego ...
    Uwielbiałem spotykać się z tym miastem.
    Podobała mi się architektura i spokój.
    Lokalna sztuka super interesująca;
    Był czas, kiedy dużo pracowałem ze sztuką;
    Dzisiaj wolę sadzić kwiaty.
    Niestety tłumaczenie może nie być zbyt dobre.
    Dzięki.
    janicce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sadząc kwiaty też można tworzyć sztukę ;) A Łódź to takie miasto inne niż wszystkie.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Miasto to mego dzieciństwa..Mam do niego przez to szczególny sentyment:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem. To co kojarzy nam się z dzieciństwem i nam je przypomina, zawsze jest czymś szczególnym.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Chociaż w Łodzi nie byłam to myślę, że przeżywa swój rozkwit. Dużo się w niej dzieje, nie tylko za sprawą Manufaktury i OFF Piotrkowska - te dwa miejsca sama bym odwiedziła z miłą chęcią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze powiedziane, Łódź przeżywa swój rozkwit i niech dalej nam tak kwitnie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. O tak Łódź się zmienia, ewoluuje, chyba w dobrym kierunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W bardzo dobrym kierunku. Pięknieje ale i zachowuje swoją dawną duszę.
      Pozdrawiam

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza wyrażającego Twoją opinię.
Dziękuję za wizytę na blogu. I zapraszam częściej ;)

instagram