Nareszcie budzę się wyspana i pełna energii. I gdyby nie fakt, że już miałyśmy zarezerwowany przejazd bla bla carem do Barcelony, być może wykorzystałybyśmy...
Do Saragossy (czy też z hiszpańskiego Zaragozy) dojeżdżamy jeszcze przed 5:00 rano, nieco wcześniej niż wskazywał na to rozkład jazdy autobusów. Tym razem...
1 marca świętowaliśmy na Majorce Dzień Balearów. Z tej okazji postanowiłam Wam przypomnieć o pięknie Majorki i jej różnorodności. Zabieram Was więc na...
Julia - kiedyś au pair, obecnie rezydentka na Majorce; z wykształcenia tłumacz - iberysta oraz krajoznawca i turysta historyczny, jakkolwiek dziwnie to brzmi. W wolnych chwilach mól książkowy i przyszła poliglotka. Żyje wg motta: Nie ma rzeczy niemożliwych, więc nigdy nie mów nigdy!