Tajemniczy ogród
Czytaliście Tajemniczy Ogród Frances Hodgson Burnett? Pamiętam, że przez długi czas książka stała nietknięta na półce i wreszcie z braku innych lektur sięgnęłam po nią i okazała się jedną z lepszych książek, jakie czytałam. Sama wówczas zapragnęłam mieć taki tajemniczy ogród, ukryty przed światem. Takie miejsca pobudzają wyobraźnię, bo co też może się kryć za wysokim murem i piękną ornamentowaną bramą? Na pewno jakieś niesamowite miejsce.
Stolica Majorki nie jest moim ulubionym miejscem. Jest to typowe duże miasto, a ja za takimi nie przepadam. Zdecydowanie bardziej wolę małe spokojne mieściny. I teraz dziękuję sama sobie, że do dużych miast mnie nie ciągnęło, bo nie wyobrażam sobie, jakby mogło wyglądać teraz moje życie, gdybym była aupair w Palmie. Ale nie o tym chciałam dzisiaj pisać. Pomimo tego, że Palmę unikam, w zeszłym roku i na początku tego, byłam tam już z kilkanaście razy. Przy okazji jednej z tych niedługich wizyt, odkryłam nowe dla mnie miejsce, które jest w centrum, a jednak gdzieś ukryte - Jardí del Bisbe - tajemniczy ogród w centrum Palmy.
Jardí del Bisbe jest niewielkim ogrodem - parkiem należącym do Biskupstwo Majorki. Stylem nawiązuje do dawnych ogrodów przy domach szlacheckich w Palmie. Dzieli się na trzy części (ogród owocowy, ogród warzywny i część rekreacyjna - ornamentalna), wśród których można odnaleźć ponad 30 różnych gatunków roślin. Powierzchniowo nie jest duży, więc pół godzinki w zupełności wystarczy, by wszystko zobaczyć, sfotografować i jeszcze chwileczkę przysiąść na ławeczce i odpocząć od zgiełku Palmy i spojrzeć na imponujący dach i tylną fasadę katedry La Seu.
Przez wiele lat ogród był opuszczony i dopiero w 2000 roku władze Palmy postanowiły odrestaurować go i od tego czasu jest on udostępniany zwiedzającym, ale ponieważ jest ogrodzony wysokim murem, a dostępu do niego strzeże brama (być może właśnie dlatego wcześniej do niego nie trafiłam, bo nie ośmieliłam się przejść przez bramę), można go odwiedzać w wyznaczonych godzinach: 9:00 - 15:00 w okresie zimowym, 9:00 - 13:00 oraz 15:00 - 18:00 w sezonie letnim, natomiast w niedziele i święta brama jest zamknięta.
Wczoraj słyszałam w wiadomościach ( hiszpańskich ) że to właśnie na wyspach najszybciej zostaną zniesione zakazy związane z wirusem. I pewnie do czasu aż będzie można swobodnie się poruszać po kraju to wyspiarze szybciej odzyskają swobodę. Zatem jeszcze trochę i będziesz mogła kontynuować odkrywanie wyspy. Jestem pewna, że dotrzesz do wielu fajnych miejsc, o których istnieniu nie miałaś pojęcia.
OdpowiedzUsuńNo jasne, że czytałam "Tajemniczy ogród" i chociaż minęło już sporo czasu to kilkakrotnie byłam w ogrodach, które świetnie się wpisywały w scenerię tej książki. Ten pokazany przez Ciebie też. Pozdrowienia.
Prawdopodobnie faktycznie tak będzie, bo sytuacja na wyspach jest stabilna i w żadnym momencie nie była tak krytyczna, jak chociażby w Madrycie i dopiero teraz zaczną się prawdziwe problemy. Wyspa utrzymuje się w prawie 90% z turystyki. Nawet jeśli będziemy mogli wyjść z domów, lotniska nadal będą zamknięte a turystyka wstrzymana, a to oznacza tylko jedno - potworny kryzys ekonomiczny, wzrost bezrobocia itd. Czekają nas tutaj trudne czasy.
UsuńPodejrzewam, że takich podobnych tajemniczych ogrodów jest tutaj całkiem sporo. Z resztą dwa z nich mam w planach, tylko nie wiem jeszcze na kiedy :D
Pozdrawiam
Cudny ten ogród - książkę przeczytałem gdzieś w podstawówce, ale potem były ekranizacje - ostatnią genialną ekranizację Agnieszki Holland już razem z Marzenką, kilka razy...
OdpowiedzUsuńTam też by się Jej podobało.
A wiesz, że ja nigdy nie widziałam żadnej ekranizacji? Może jak znajdę chwilkę, to sobie coś obejrzę.
UsuńA Marzenka teraz po piękniejszych ogrodach spaceruje ;)
Pozdrawiam
Fascynujące miejsce. Na żywo ogród pewnie jeszcze bardziej piękny i interesujący. Miejsce dopiszę do listy jak już będziemy w tych regionach na długo wyczekiwanych wakacjach.
OdpowiedzUsuńNa pewno traficie do Palmy, jeżeli będziecie na Majorce, więc warto wtedy zejść z utartego szlaku i wejść na chwilę do tego ogrodu.
UsuńMagiczne miejsce prezentujesz na swoim blogu. Czytałam książkę i oglądałam film.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
cudowne miejsce, na pewno bym spędzała tam długie godziny :) lubię takie ,,mieszane" ogrody, w których jest trochę dużych drzew, trochę kwiatków, kaskady ogrodowe z kamienia i strumyczki, a nie tylko same rośliny i nic więcej :)
OdpowiedzUsuńA ogród wcale nie jest taki duży a i tak ma w sobie te wszystkie komponenty :)
UsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Również pozdrawiam ;) I zapraszam częściej ;)
Usuń