Rowerem po Kaszubach ~ Chmielno
W zeszłym tygodniu pogoda była wręcz idealna na rowerowe wycieczki. Nie za ciepło, nie za zimno. I tak jednego dnia wybrałam się na małą objazdówkę po okolicy. Dzisiaj relacja z pierwszej jej części. Chmielno.
Po kilku kilometrach przyjemnej jazdy w cieniu lasu, zjeżdżam kamienistą górką wprost w objęcia gorącego słońca. Przejeżdżam jeszcze kilka następnych, tym razem wspaniale odremontowaną drogą, która jednocześnie jest promenadą i docieram na plażę umiejscowioną przy samej ulicy.
Na szczęście w tym miejscu ruch jest znikomy. Przynajmniej jeszcze o tej porze roku. Bo pewnie, gdy woda będzie cieplejsza i plaża, i okolice będą tonąć pod ciężarem tłumów ludzi spragnionych kąpieli.
Znajduje się tutaj duży pomost, który na razie jest oblegany przez najróżniejsze ptaki. Ale we wakacje jego deski zaczną uginać się pod mokrymi stopami plażowiczów.
Następnie skierowałam się w stronę centrum Chmielna, gdzie przysiadłam na jednej z ławek przy alejce spacerowej nad kolejnym jeziorem. Niegdyś przypływały tutaj łabędzie złaknione jakiejś bułeczki. Niestety tym razem nie widziałam ani jednego.
Czyż to zdjęcie poniżej nie ukazuje nam legendarnej Atlantydy? Uwielbiam takie obrazy odbite w tafli srebrzystej wody.
Muszę przyznać, że Chmielno bardzo o siebie dba. Budynki publiczne są odnowione. Również droga z centrum do ośrodków wypoczynkowych, jak już wspomniałam, została odrestaurowana i przekształcona w uroczą promenadę. Mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że Chmielno jest takim kaszubskim kurortem.
I w tym miejscu kończę spotkanie z Chmielnem. Wsiadam z powrotem na rower i pedałuję dalej. Pod górę. A dokąd? O tym już w następnym poście :) A teraz życzę Wam przyjemnego weekendu.
PS. Lubię wycieczki rowerowe. Niestety mają one jeden minus: gdybym chciała robić zdjęcia w każdym miejscu, które w jakiś sposób do mnie przemawia, to musiałabym ten rower prowadzić i zamiast przejażdżki, miałabym spacer :D
Aż chciałoby się po prostu tam być teraz, zaraz natychmiast. Spokój, cisza i cudne miejsce. Czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńTylko, żeby pogoda dopisywała :)
UsuńHello dear Nika!
OdpowiedzUsuńThanks for the beautiful places and rides offered!
A nice weekend my dear!
Kiss and hug!
Thanks for visit.
UsuńHave a nice weekend :)
Chyba się w końcu tam wybiorę :) Zwłaszcza, że rodzinka ciągle namawia i namawia :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą bardzo ciekawy pomysł na bloga :) Życzę wytrwałości, a w wolnej chwili zapraszam też do siebie www.travelerka.com
Pozdrawiam :)
Warto. Kaszuby są naprawdę piękne. Jeziora, przyroda, cisza i spokój.
UsuńDziękuję za wizytę.
Mam podobnie jak Ty! Też uwielbiam rowerowe wycieczki i staram się zawsze robić zdjęcia, ale czasem te postoje wybijają mnie z rytmu. W dodatku mam spory aparat i czasem po prostu mi się nie chce wyciągać go z plecaka. No ale się staram i robię co mogę żeby jakoś upamiętnić rowerowe wypady.
OdpowiedzUsuńDokładnie. Postoje i wyciąganie aparatu, potem chowanie... Cóż, coś za coś :)
UsuńJestem zachwycona Twoimi zdjęciami. Są bardzo piękne. Kaszuby to przepiękne tereny.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię rowerowe wycieczki. Chociaż ostatnio mam spore zaległości.
Miałam nadzieję, że dzisiaj gdzieś wyjedziemy. Niestety, burze, deszcze pokrzyżowały nasze plany.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję :)
UsuńKaszuby są rzeczywiście wyjątkowe i cieszę się, że coraz częściej promowane.
Przy wycieczkach rowerowych pogoda odgrywa dużą rolę, bo nieprzyjemnie jeździ się w czasie deszczu.Sama ostatnio wystraszyłam się ciemnej chmury i zostałam w domu. Ale z aurą powinno być teraz coraz lepiej.
Również pozdrawiam
Powiem Ci, ze bardzo ciekawe miejsce - te białe domki połączone z drewnem przypominają mi troche takie niemieckie, bawarskie klimaty. Chyba coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńI w ogóle taki tu spokój i cisza...
Pozdrawiam ciepło :)
W końcu Kaszuby leżą na niegdysiejszych ziemiach pruskich. A spokój i cisza to pewnie dlatego, że było jeszcze przed południem i to w tygodniu. Bo kiedy nastaje weekend i pogoda dopisuje, znacznie więcej tam ludzi. A jeszcze więcej w okresie wakacyjnym. Wtedy jeziora cieszą się niemałym zainteresowaniem :)
UsuńRównież pozdrawiam
O tak - weekendy należą do tych 'głośniejszych' w takich miejscach ;)
UsuńMiejsce bardzo fajne.Zdjęcia są ciekawe zwłaszcza ostatnie z domkiem jak w południowych Niemczech.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej niedzieli :))
Tak jak odpowiedziałam na komentarz powyżej, pewnie dlatego, że niegdyś były to ziemie pruskie.
UsuńDziękuję za odwiedziny i pozdrawiam
dobre miejsca na rower.
OdpowiedzUsuńUn lugar precioso para pasear con bici. Me encanta la tercera imagen!!!
OdpowiedzUsuńUn beso.
Muzeum ceramiki tu jest :) Fajny post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ano jest ;)
Usuń